lut 26 2004

Objection!


Komentarze: 6

Nierozsądny krok....mógl mnie zaprowadzić do nikąd. Czemu sie na to zdecydowalam. Czemu chcialam zniszczyc to co do tej pory stworzylam? Czemu myślalam o tym co zniweczyloby moje plany, co byloby silnym wstrząsem dla mojego karcianego domku?

Chcialam się z toba pogodzić, wybaczyć, jednak wiem, że to nie ma sensu.....wybacz mi mój domku tę chwilę slabości, na którą się odważylam....i pomyslec, ze to wszytsko moglam przyplacić moim nowym życiem. Dobrze, że wrócil mój zdrowy rozsądek i w polowie drogi zawrócilam....znów zapomnę i pogrążę się w myślech. Rzucę sie w wir pracy i zaczne pomagac ile sil w porządkach w moim domku...zapomnę, tak jest najlatwiej......

....sprzeciwię sie wszytkim i wszystkiemu, co mi stanie na drodze, nie pozwole na to, żeby wszyscy mna pomiatali i uważali za niewinna owieczkę. Juz ci na to nie pozwolę....

....domek z kart....dopiero teraz wiem, ile on dla mnie znaczy...

nela_amigo : :
27 lutego 2004, 10:54
wierzę, że postąpisz zgodnie z własnym sumieniem.....
27 lutego 2004, 08:34
zapomnieć wcale nie jest najłatwiej..
26 lutego 2004, 20:17
zawsze trzeba walczyć o to,co się już osiągnęło...a domkowi to chyba już nie grozi, prawda??
ciotka_dobra_rada
26 lutego 2004, 19:53
Dokladnie, zawsze warto sprobowac... A Twoj domek napewno przetrwa kazda burze...
26 lutego 2004, 19:49
Nie jest łatwo się z kimś pogodzić... ale może warto spróbować??
26 lutego 2004, 18:47
Może jednak jest sens się pogodzić..... zawiść chyba do niczego nie prowadzi...... Nie wiem w sumie co się takiego stało ale może powinnaś dać drugą szanse.......... Pozdrawiam! :*

Dodaj komentarz