...
Komentarze: 7
Skończyla się wiosna...wszystko wraca do normalnego stanu. Nikogo nie obchodzi to, że ja tu jestem i potrzebuję.....chcialabym mieć plany na przeszlość, ale wiem, że one sie nie spelnią. Tak trudno jest mieć nadzieję na lepsze jutro...chcialabym znów marzyć i uśmiechać się sama do siebie. Cóż z tego, ze uśmiech wrócil na moją twarz, jeżeli w środku wcale nie jestem zbyt wesola. Dlaczego wiosna udaje, że nadchodzi? Czemu nie może przyjść naprawdę i stopić lód na moim sercu?
Faber est quisque suae fortunae
Appiusz Klaudiusz
Moja wina...to ja wszystko niszczę. Jestem jak Królowa Śniegu z bajki Andersena. Moje lustro się stuklo, a kawalki są w sercach bliskich....jednak ja sam ukaldam zwierciadlo. Nikt nie wierzy, ze wewnątrz jestem zupelnie zwyczajna i potrafię kochać. Chcialabym wydostac sie z ciala tej kukly, którą teraz jestem. Musę wypić piwo, które sama sobie nawarzylam. Każdy sam, indywidulanie musi wypic swój kufel....także ty...
....domek z kart nie chce się narazie zmieniać w drewniana chatkę, jest zbyt delikatny...
Dodaj komentarz