lut 18 2004

Just a day


Komentarze: 9

Zwykly dzień...dopiero teraz mogę to powiedzieć. Nie wiem dlaczego, ale dopiero teraz się na to odważylam. Caly dzień żylam w strachu, a w moim sercu kielkowalo nasiono wątpliwości , które zasial kolega. Dopiero teraz zdaję sobie sprawę z powagi sytuacji. Strach o ukochana osobę odbiera mi chęć do życia. Nie moge jeść, cieszyć się...wszystko inne jest dla mnie nieważne. Ciągle zadaje sobie mnóstwo pytań, na ktore nie znam odpowiedzi. Dlaczego? Jak moglo do tego dojść?

Teraz dopiero wiem co to naprawdę znaczy strach, co znaczy tęsknota i ból. Wbrew wszystkim zwyczajnym sprawom, to nie byl zwyczajny dzień. Nauczylam się czegoś o sobie, o swoim otoczeniu, spojrzalam na mój świat ze strony widza...czuję, że ja to już nie ja...

....czemu zmiany są takie bolesne?

I znów zburzyl się domek z kart...

nela_amigo : :
19 lutego 2004, 14:50
Zmiany bolesne ale uczą.... chyba warto było sie czegoś o sobie dowiedzieć........ A domek odbudujesz...... tylko wszystko powoli..... dokładnie...... żeby był stabilny i przetrwał nawet największe trzęsienie........... Pozdrawiam! :*
wyspy-szczesliwe
19 lutego 2004, 13:50
Przeprasza ,ale tym razem z prosba przyszlam:> Wzielam tym razem szablon z tej strony co Ty , nie wiem dokladnie gdzie wstawic ta zmienna notki , zeby mi sie one pojawialy we wlasciwym meijscu tj w ramce.. ksiega mi tez nie chodzi:/ Nie znam sie kompletnie na htm 'lu wiec nie mam pojecia co teraz zrobic.. Probowalam ale za tepa jestem:/ U Ciebie widze , ze wszystko bez zarzutow chodzi. Totez prosze , napisz mi co zrobic teraz.. Bede bardzo wdzieczna Pozdrawiam
wyspy-szczesliwe
19 lutego 2004, 12:56
Zycie poddaje nas wielu probom.. Jest to niezalezne od nas.. "Nie jest odwazny ten , kto sie nie boi , lecz ten ktory umie strach przezwyciezyc" Staraj sie nie myslec o tym czesto .. o ile tak sie da. Uwierz ze zle dni mina. Tak jak w slowach piosenki:"To nic , ze oczy pelne lez i tak nadejdzie nowy dzien.." Trzymaj sie , badz dzielna trzymam kciuki by sie wszystko db ulozylo:***
19 lutego 2004, 07:22
znów zburzyl się domek z kart... To go odbuduj Trzymaj się
Kumcia
18 lutego 2004, 21:38
tak zmiany bywaja bolesne...ale musza zachodzic w zyciu,bo innaczej bysmy stali w martwym punkcie!Dzieki nim uczmy sie wyciagamy wnioski..jestesmy silniejszy..Bedzie dobrze zoabczysz :*
18 lutego 2004, 21:24
ale mimo wszystko coś wyniosłaś z tej sytuacji, poznałaś co to strach, ból, tęskonta - yo może uczynić cię silniejszą i na nowo zbudować domek z kart.. Pozdrawiam!
18 lutego 2004, 20:27
mój domek dopiero zbiera fundamenty, ale już jest zagrożony przez pewne...hmm czynniki,że tak powiem. 3maj się cieplutko
18 lutego 2004, 20:15
zburzyl sie ...ale mozesz sie starac budowac go od nowa...powodzenia :)
18 lutego 2004, 20:14
zburzyl sie ...ale mozesz sie starac budowac go od nowa...powodzenia :)

Dodaj komentarz