lut 19 2004

Słodkie życie?


Komentarze: 6

Jest mi lepiej. Ulżylo mi, bo moja opoka zadzwonila i uspokoila nas. Jednak nie zapomnę tych chwil zwątpienia i grozy, które przeżylam. Myślalam, ze już wszystko skończone, stracialm nadzieję na lepsze jutro. Nie moglam powstrzymac się od zostawienia wszystkiego i ukrycia się ze swoim strachem w poduszkę. Nie, nie plakalam, myślalam.....blam się jutra. Teraz boję się slodyczy, radości i szczęścia....boję się, że to mnie pochlonie i nie będę potrafila cierpieć...

Choroba pozwala poznać słodycz zdrowia, zło - dobra, głód - sytości, zmęczenie - wypoczynku.
Heraklit z Efezu

Dopiero teraz wiem, że dotychczas radościuą bylo dal mnie glupstwo. Zdalam sobie sprawę, że życie nie jest takie slodkie. Wiem, że tylko zaznając smutku poznaje się prawdziwy smak radości....

...domek z kart...budwoa ruszyla pelną parą...

nela_amigo : :
20 lutego 2004, 10:18
oby tak dalej! Z podniesioną głową i uśmiechem na twarzy!
20 lutego 2004, 10:11
oby tak dalej! Z podniesioną głową i uśmiechem na twarzy!
19 lutego 2004, 22:44
Ten Heraklit to miał łeb!!!
19 lutego 2004, 16:19
Nie bój się już.......... ciesz się...! :*
19 lutego 2004, 16:08
tak , zycie nie jest słodkie, ale i tak to najlepsza rzecz jaka się nam w zyciu przytrafia
19 lutego 2004, 16:03
domek z kart bez większych podmuchów potrafi stać latami..... czego życzę...

Dodaj komentarz