lut 20 2004

Sound of the underground


Komentarze: 8

Karcianka wyjątkowo się dzisiaj uklada. Czuje się wspaniale, ale tak jest zawsze bo "przed śniadaniem śpiew po śniadaniu placz" jak kiedys mi wywóżono. Taki jest logiczny ciąg, najpierw mala radość, potem wielkie cierpienie. No, coż...

...nie wszystko na tym świecie jest prawdziwe...

Może nie o tyle czuję się dobrze, co probuję się lepiej poczuć. Mam nadzieję, że po lekach jakie zafundowalam mojemu zbolalemu sercu (dwie tabliczki czekolady) poczuję się lepiej.

Czemu to piszę? Żeby poprawic sobie nastrój. Chcialabym być wreszcie szczęśliwa, zostawić ten zakręt na jaki wyslalo mnie życie. Mimo iż świat nabiera powoli kolorów to wciąż wiele rzeczy jest szarych. Nie mam sily wszsytkiego naprwiać. Mam dośc  tych ciągych glosików w mojej glowie. Nie chcę! Chcialabym być sobą, mam dość bycia marionetką w twoich rękach. Nie poddam się...

.....domek z kart przeżyl dzisiaj sliny wstrząs, ale to go tylko umacnia...

 

nela_amigo : :
20 lutego 2004, 20:56
a mój domek z kart( a dokladniej same karty) jeszcze w opakowaniu leżą, boję się ich tknąć,żeby na początku nie rozwalić wszystkiego...
20 lutego 2004, 19:45
Jestem dumna z Twojego domku! Jak już wstrząs przetrzymał to chyba już z wszystkim innym powinno być gładko! 3maj tak dalej a będzie wszystko ok! :*
20 lutego 2004, 18:07
Chyba każdy chciałby być w końcu szczęśliwy... niestety to nie takie proste...
20 lutego 2004, 16:58
Fajna notka...prawde mowiac wyraza to co czuje. Czekolada pomaga, ale nie na dlugo, trzeba chyba znalezc inny zloty srodek. Odwiedzaj czesciej mojego bloga. Pozdrawiam :*
20 lutego 2004, 16:23
każdy by chciał wkoncu byc szcześliwym lecz nie kazdemu jest to dane:(...
20 lutego 2004, 16:21
chcieć to znaczy móc!
20 lutego 2004, 15:05
Po czekoladzie mi zawsze sie humor poprawia..tak, zerce mniej boli..niestety chwilowo..pozdrawiam, 3m sie cieplo..:*
20 lutego 2004, 14:51
Czy to oby nie ja pisałam tą notatkę............??? Mam wrażenie, ze jest mi bardzo bliska......

Dodaj komentarz